Autor Wiadomość
boberka
PostWysłany: Czw 22:14, 14 Lip 2005    Temat postu:

Mi się takie rzeczy zdarzają dosyć często, ale ja to w sumie bez strzemion też mogę galopować. W ogóle to mam problem, bo po skręceniu kostki nie mogę prawidłowo ustawić nogi w strzemieniu i w kółko mi wypada. Ale na szczęście jakoś jeżdżę.
Dory
PostWysłany: Czw 21:31, 14 Lip 2005    Temat postu:

No jak dla mnie to troszke za wcześnie chociaż nie mogłam się go doczekać Very Happy hehehe ale na zakrętach noga mi ze strzeminia wypadłąa i łapałam się wtedy za siodło albo grzywę aby sobie nogą celnąć w głupie strzemie Very Happy
Dory
PostWysłany: Czw 21:30, 14 Lip 2005    Temat postu:

No jak dla mnie to troszke za wcześnie chociaż nie mogłam się go doczekać Very Happy hehehe ale na zakrętach noga mi ze strzeminia wypadłąa i łapałam się wtedy za siodło albo grzywę aby sobie nogą celnąć w głupie strzemie Very Happy
Dory
PostWysłany: Czw 21:30, 14 Lip 2005    Temat postu:

No jak dla mnie to troszke za wcześnie chociaż nie mogłam się go doczekać Very Happy hehehe ale na zakrętach noga mi ze strzeminia wypadłąa i łapałam się wtedy za siodło albo grzywę aby sobie nogą celnąć w głupie strzemie Very Happy
boberka
PostWysłany: Czw 21:02, 14 Lip 2005    Temat postu:

2 tygodnie i już galop? nie wiem czy to dobrze czy źle (może jednak za szybko), ale trochę ci zazdroszczę Wink bo ja miałam galop dopiero po pól roku Smile
pterodaktyl
PostWysłany: Czw 20:55, 14 Lip 2005    Temat postu:

Dory napisał:
Cytat:
Dory napisał:
No w takiej stadninie Pandor w mikołowie to jest tylko jeden ogierek ( no w sumie są dwa ale jeden ma 1 lub 2 lata ) i całe mnówstwo klaczy ... Ciekawe jak on to znosi


jeździsz na jamnie, bądź jeździłaś i gdzie teraz jeździsz

A więc szanowny pterodaktylu Very Happy ja konno jezdze od 2 tygodni hehehe bo są tam takie wakacyjne kursy. Nauczyłam się w miare galopować i byłam se w terenie, koniki są kochane i w ogóle Very Happy a w sobote jadę z kumpelką z którą poznałyśmy się przez internet na forum w podpisie na solec czy coś w tym stylu w bieruniu. No i będe chodziła do stadniny w tychach na czółowie ( nie wiem jak się nazywa Very Happy ) ale do pandoru ( kiedys jamna ) będe jeździła ze względu na Mojego czesiunia skarba, Kunie kochaną i biedną jagódkę Very Happy No i ceny w miarę Very Happy i fajowych ludzi Very Happy i w ogóle ....

już kumkam wszystko Wink
moja kumpela tam konia trzymała i była niezadowolona, ale już po problemie, ,bo jest tez w mojej stajni Wink ja stamtąd dobrze księżną pamiętam, a czesia to w ogóle...w sumi eraz tam byłam, a te konie czasem widzę w terenach albo na jakiś imprezach...na których i tak żadko są bądź wcale
pterodaktyl
PostWysłany: Czw 20:55, 14 Lip 2005    Temat postu:

Dory napisał:
Cytat:
Dory napisał:
No w takiej stadninie Pandor w mikołowie to jest tylko jeden ogierek ( no w sumie są dwa ale jeden ma 1 lub 2 lata ) i całe mnówstwo klaczy ... Ciekawe jak on to znosi


jeździsz na jamnie, bądź jeździłaś i gdzie teraz jeździsz

A więc szanowny pterodaktylu Very Happy ja konno jezdze od 2 tygodni hehehe bo są tam takie wakacyjne kursy. Nauczyłam się w miare galopować i byłam se w terenie, koniki są kochane i w ogóle Very Happy a w sobote jadę z kumpelką z którą poznałyśmy się przez internet na forum w podpisie na solec czy coś w tym stylu w bieruniu. No i będe chodziła do stadniny w tychach na czółowie ( nie wiem jak się nazywa Very Happy ) ale do pandoru ( kiedys jamna ) będe jeździła ze względu na Mojego czesiunia skarba, Kunie kochaną i biedną jagódkę Very Happy No i ceny w miarę Very Happy i fajowych ludzi Very Happy i w ogóle ....

już kumkam wszystko Wink
moja kumpela tam konia trzymała i była niezadowolona, ale już po problemie, ,bo jest tez w mojej stajni Wink ja stamtąd dobrze księżną pamiętam, a czesia to w ogóle...w sumi eraz tam byłam, a te konie czasem widzę w terenach albo na jakiś imprezach...na których i tak żadko są bądź wcale
pterodaktyl
PostWysłany: Czw 20:54, 14 Lip 2005    Temat postu:

Dory napisał:
Cytat:
Dory napisał:
No w takiej stadninie Pandor w mikołowie to jest tylko jeden ogierek ( no w sumie są dwa ale jeden ma 1 lub 2 lata ) i całe mnówstwo klaczy ... Ciekawe jak on to znosi


jeździsz na jamnie, bądź jeździłaś i gdzie teraz jeździsz

A więc szanowny pterodaktylu Very Happy ja konno jezdze od 2 tygodni hehehe bo są tam takie wakacyjne kursy. Nauczyłam się w miare galopować i byłam se w terenie, koniki są kochane i w ogóle Very Happy a w sobote jadę z kumpelką z którą poznałyśmy się przez internet na forum w podpisie na solec czy coś w tym stylu w bieruniu. No i będe chodziła do stadniny w tychach na czółowie ( nie wiem jak się nazywa Very Happy ) ale do pandoru ( kiedys jamna ) będe jeździła ze względu na Mojego czesiunia skarba, Kunie kochaną i biedną jagódkę Very Happy No i ceny w miarę Very Happy i fajowych ludzi Very Happy i w ogóle ....

już kumkam wszystko Wink
moja kumpela tam konia trzymała i była niezadowolona, ale już po problemie, ,bo jest tez w mojej stajni Wink ja stamtąd dobrze księżną pamiętam, a czesia to w ogóle...w sumi eraz tam byłam, a te konie czasem widzę w terenach albo na jakiś imprezach...na których i tak żadko są bądź wcale
pterodaktyl
PostWysłany: Czw 20:47, 14 Lip 2005    Temat postu:

Dory napisał:
Cytat:
Dory napisał:
No w takiej stadninie Pandor w mikołowie to jest tylko jeden ogierek ( no w sumie są dwa ale jeden ma 1 lub 2 lata ) i całe mnówstwo klaczy ... Ciekawe jak on to znosi


jeździsz na jamnie, bądź jeździłaś i gdzie teraz jeździsz

A więc szanowny pterodaktylu Very Happy ja konno jezdze od 2 tygodni hehehe bo są tam takie wakacyjne kursy. Nauczyłam się w miare galopować i byłam se w terenie, koniki są kochane i w ogóle Very Happy a w sobote jadę z kumpelką z którą poznałyśmy się przez internet na forum w podpisie na solec czy coś w tym stylu w bieruniu. No i będe chodziła do stadniny w tychach na czółowie ( nie wiem jak się nazywa Very Happy ) ale do pandoru ( kiedys jamna ) będe jeździła ze względu na Mojego czesiunia skarba, Kunie kochaną i biedną jagódkę Very Happy No i ceny w miarę Very Happy i fajowych ludzi Very Happy i w ogóle ....

już kumkam wszystko Wink
moja kumpela tam konia trzymała i była niezadowolona, ale już po problemie, ,bo jest tez w mojej stajni Wink ja stamtąd dobrze księżną pamiętam, a czesia to w ogóle...w sumi eraz tam byłam, a te konie czasem widzę w terenach albo na jakiś imprezach...na których i tak żadko są bądź wcale
Dory
PostWysłany: Czw 20:42, 14 Lip 2005    Temat postu:

Cytat:
Dory napisał:
No w takiej stadninie Pandor w mikołowie to jest tylko jeden ogierek ( no w sumie są dwa ale jeden ma 1 lub 2 lata ) i całe mnówstwo klaczy ... Ciekawe jak on to znosi


jeździsz na jamnie, bądź jeździłaś i gdzie teraz jeździsz

A więc szanowny pterodaktylu Very Happy ja konno jezdze od 2 tygodni hehehe bo są tam takie wakacyjne kursy. Nauczyłam się w miare galopować i byłam se w terenie, koniki są kochane i w ogóle Very Happy a w sobote jadę z kumpelką z którą poznałyśmy się przez internet na forum w podpisie na solec czy coś w tym stylu w bieruniu. No i będe chodziła do stadniny w tychach na czółowie ( nie wiem jak się nazywa Very Happy ) ale do pandoru ( kiedys jamna ) będe jeździła ze względu na Mojego czesiunia skarba, Kunie kochaną i biedną jagódkę Very Happy No i ceny w miarę Very Happy i fajowych ludzi Very Happy i w ogóle ....
pterodaktyl
PostWysłany: Czw 20:36, 14 Lip 2005    Temat postu:

Dory napisał:
No Very Happy w takiej stadninie Pandor w mikołowie to jest tylko jeden ogierek ( no w sumie są dwa ale jeden ma 1 lub 2 lata Very Happy ) i całe mnówstwo klaczy ... Ciekawe jak on to znosi Very Happy


jeździsz na jamnie, bądź jeździłaś i gdzie teraz jeździsz Razz
Dory
PostWysłany: Czw 20:07, 14 Lip 2005    Temat postu:

No Very Happy w takiej stadninie Pandor w mikołowie to jest tylko jeden ogierek ( no w sumie są dwa ale jeden ma 1 lub 2 lata Very Happy ) i całe mnówstwo klaczy ... Ciekawe jak on to znosi Very Happy
BlueHorse
PostWysłany: Czw 19:34, 14 Lip 2005    Temat postu:

Poradzic sobie z ogierem to jedno... Drugie to umozliwć ogierowi egzystopwanie w stajni z klaczami... To dopiero niebezpieczeństywo....
boberka
PostWysłany: Czw 19:03, 14 Lip 2005    Temat postu:

Ja lubię wszystkie koniki, chociaż najbardziej podekscytowana jestem przy pracy z ogierami, może dlatego, że w końskim świecie lubię wyzwania.. Szkoda tylko, że w tym szarym, zwykłym świecie wyzwan nie podejmuję.
pterodaktyl
PostWysłany: Czw 0:09, 14 Lip 2005    Temat postu:

ale trudno się mówi, mówienie 'szkoda' nic nie odwróci, szkoda tylko, ,że wcześniej się nie spotkaliśmy. i tyle...

Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin